Twinkles, czyli biżuteria nazębna to metoda dekorowania ciała.
Pamiętajmy, nawet najpiękniejsza i najdroższa biżuteria naklejona na chorych zębach nie olśni nikogo.
Dlatego zadbanie o stan jamy ustnej i zdrowie zębów, to pierwsze co powinniśmy zrobić przed zakupem biżuterii. Decydując się na założenie kryształku na ząb, musimy podejść do tematu higieny jamy ustnej poważnie. Kamień nazębny i osad, powinien być usunięty. Dziąsła muszą być bez stanów zapalnych. Pamiętaj, biżuteria musi być wykonana z bezpiecznych materiałów i kryształków i naklejona jedynie przez profesjonalistę. Ceny w gabinetach bywają różne. Jeden kryształek na ząb to koszt od 150 zł nawet do 1 000 zł.
Warto wiedzieć
Czy naklejenie biżuterii na zęba to skomplikowany zabieg?
Aplikacja biżuterii jest prosta, bezbolesna i nie uszkadza zębów. Przymocowane do powierzchni zębów kryształki można w każdej chwili usunąć i zastąpić ozdobą bardziej pasującą do nowego image’u. Umieszczenie ozdoby odbywa się bez ingerencji w twarde tkanki zęba i nie narusza jego powierzchni.
Dentysta oczyszcza ząb i przykleja wybraną ozdobę w odpowiednim miejscu. Biżuterię mocuje do powierzchni szkliwa przy użyciu klejów kompozytowych utwardzanych światłem lampy polimeryzacyjnej – takiej, jaką stosuje się w przypadku tradycyjnego białego wypełnienia. Całość procedury trwa ok 15 – 20 minut.
Jest to zabieg z pogranicza medycyny estetycznej, i stomatologii. Należy go wykonywać w gabinecie dentystycznym, ponieważ jest to miejsce, w którym cała procedura zostanie przeprowadzona w sposób właściwy i bezpieczny.
Coraz więcej gabinetów ma w swojej ofercie zakładanie ozdób na zęby.
Cena naklejenia biżuterii na zęba w gabinecie u dentysty, wynosi od około 200 zł do 1 200 zł. Cena głównie zależy od wybranego kryształku lub ozdoby.
Z czego wykonane są ozdoby na zęby?
Biżuteria na zęby może być dostępna w różnorodnych kształtach i wykonana jest m.in.:
- żółtego złota
- białego złota
- szlachetnych kamieni
- kryształków Sworovskiego w pełnej gamie odcieni
- diamencików.
Wybór tzw. twinkles, zależy od fantazji pacjenta i zasobności jego portfela.
Gdzie na zębach nakleja się biżuterię?
Ozdoby zakłada się najczęściej na zęby przednie górne, na ich wargowej powierzchni szkliwa. Chętnie pacjenci wybierają w tym celu siekacze górne boczne i kły. Rzadko ozdabia się centralne górne siekacze, czy dolne zęby.
Czasami dentysta nakleja kryształki na prace protetyczne typu korony, mosty czy licówki zębów.
Pamiętaj, nie naklejaj samemu biżuterii na zęby w domu! Po pierwsze jest to ingerencja w organizm, a to powinien wykonać lekarz. Po drugie nie posiadają pacjenci odpowiednich stomatologicznych klejów. Po trzecie biżuteria na zęby powinna posiadać certyfikat do używania ich w tym celu. Jeśli użyje się ozdoby niewiadomego pochodzenia może wystąpić reakcja alergiczna.
Powyżej wymieniono tylko kilka powodów, dlaczego nie naklejać kryształków na zęby samemu w domu. Jeśli jesteś tym zainteresowany, to sprawdź w którym z gabinetów w twoim mieście jest ten zabieg wykonywany.
Jak długo biżuteria jest na zębach?
Generalnie połączenie ozdoby z zębem może być na około 6-12 miesięcy. Czasami zdarza się, że ozdoba odpada wcześniej. Bywają pacjenci, u których kryształek jest na zębie wiele lat.
Jeśli z jakichkolwiek powodów, chce się zdjąć biżuterię z zęba to należy udać się do gabinetu. Najlepiej tego, w którym ją naklejono. Zdjęcie biżuterii z zęba zajmuje około 10-20 minut i jest bezbolesne.
Cena zdjęcia biżuterii z zęba w gabinecie u dentysty, może wynosić od około 150 zł do 250 zł.
Pamiętajmy jednak, że ozdoba na zębie stanowi miejsce kumulacji płytki nazębnej, a to wiąże się ze zwiększonym ryzykiem występowania plamy próchnicowej, a następnie próchnicy. Dlatego tak ważne jest staranne systematyczne dbanie o higienę jamy ustnej. Wizyty kontrolne u stomatologa mogą pomóc utrzymać uśmiech z biżuterią w idealnym stanie.
Jeśli chcesz dowiedzieć się o bezpieczeństwie noszenia kolczyka w wardze czy aspektach stomatologicznych związanych z kolczykiem w języku to zapraszamy do artykułów napisanych na ten temat na naszym portalu.
